Mamy przyjemność zaprosić Was na koncert charytatywny dla naszego kolegi Marcina.
Marcin, utracił nogę. Do dalszego funkcjonowania jest mu niezbędna proteza modułowa. Koszt protezy wynosi 25 tysięcy złotych, co powoduje, że w tej chwili pozostaje poza jego zasięgiem. Tyle, że Marcin jest Portowcem, jednym z nas. Niejednokrotnie już pokazaliśmy, że nikogo nie zostawiamy samego z problemami i będzie tak również tym razem. Dlatego wraz z naszymi przyjaciółmi z Hip Hopowej sceny Szczecina zachęcamy do licznego przybycia, dobrej zabawy i wsparcia tego szczytnego celu.

Ligowe rozgrywki nie zwalniają tempa. Czeka nas pierwszy od dłuższego czasu mecz w środku tygodnia o mało sprzyjającej godzinie dla kibiców.
Musimy właściwie zadbać, by to właśnie na ten mecz zmobilizować rodzinę, kumpli czy znajomych, tak by tego dnia przyszli na nasz stadion oraz na odpowiednie sektory.
Po ostatnim meczu było wiele różnych głosów czy opinii, jednakże pamiętajmy, że to od NAS wszystkich zależy jak wyglądają mecze zarówno domowe, jak i te na wyjazdach.
Każdy z NAS, każda jedna jednostka, nawet ta najmłodsza czy starsza stażem, odpowiada za to jak się prezentujemy.
Nie przychodzimy na Młyn by śpiewać dla Gniazdowego, ale dla Pogoni I niezależnie kto stoi na gnieździe każdy winien dawać z siebie maksa oraz pilnować tych, co stoją obok Ciebie

Bracia! Przed Nami końcówka rundy jesiennej a w raz z nią bardzo emocjonujące wyjazdy! Juz 8 listopada o godzinie 18.00 gramy w Warszawie z Legia! Oczywiście nie może Nas tam zabraknąć! 

Zapisy zaczynamy 12 października a kończymy 4 listopada!

Im szybciej tym taniej! 
12-18 października : 120 zł 
19-25 października : 130 zł 
26-4 listopad : 140 zł

Poprzedni sezon już zakończony dość spory czas temu, dlatego możemy przedstawić wyjazdowe podsumowanie sezonu 2014/2015.

Pogoń występowała w Ekstraklasie, gdzie po reformie rozgrywek piłkarze grają 30 spotkań podczas rundy zasadniczej + 7 spotkań rundy finałowej. Jakby nie patrzeć – niby okazja do większej ilości wojaży za Pogoń, ale jednak nie do końca – swoje trzy grosze dorzuca Komisja Ligi.

Po kilku miesiącach przymusowej przerwy wyruszamy do dalekiego Białegostoku na meczu pucharowy z Jagiellonią. Niestety jak zawsze mecze pucharowe wypadają w środku tygodnia, co nie przekłada się na liczby wyjazdowe.

W trasie ponad 20 godzin, zrobionych ponad 1 500 kilometrów. Pomimo tego nasza liczba to 71 osób z jedną flagą 1948. Dojazd na stadion utrudniali smutni panowie, którzy weryfikowali wnikliwie każde auto i pasażerów. Efekt taki, że dojechaliśmy na II połowę. Piłkarze jak zawsze odpadają w 1 rundzie. No coż może za rok pojdzie lepiej :)