2025.04.24
Patriotyczna Pogoń Szczecin

Mamy 26 sierpnia, niedzielny wieczór zbliża się ku końcowi. Każdy z nas powoli już myśli o nadchodzącym tygodniu, czyli ile to problemów w pracy będzie, jaka będzie frekwencja na jutrzejszym meczu Pogoni z Lechią i tak dalej i tak dalej...

My, szczecinianie, zżyci z morskim miastem Szczecin powoli staramy się odkrywać naszą historię. Fakt jest taki, że Szczecin przez długi okres swojego istnienia był pod panowaniem niemieckim. Natomiast odkąd trafił ponownie w ręce Polski, tak już 2 bądź 3 pokolenia żyły w tym mieście, tym polskim Szczecinie. Od niemieckiej historii ciężko uciec, jednakowoż pamiętajmy, że dziś, Szczecin też ma już swoją, polską historię.

 

Szczecin każdemu z Nas kojarzy się z morskim charakterem miasta. Port Szczecin-Świnoujście, Stocznia Szczecińska, Dni Morza, Odra po której pływają barki, cała infrastruktura morska, nabrzeża. Dodatkowo już po II Wojnie Światowej wydarzenia ze Szczecina zasługują na to, by je kultywować. Grudzień 1970 znany jako rewolta grudniowa czy masakra na Wybrzeżu, oraz wydarzenia z Sierpnia 1980 roku miały niebagatelne znaczenie dla losów wszystkich Polaków. Dano jasny sygnał, że panujący wtedy reżim można obalić. Natomiast obalić reżim można nie pustymi słowami, a konkretnymi działaniami.

I dopiero tutaj dochodzimy do sedna mojego wywodu. 1 sierpnia każdemu z Nas powinien kojarzyć się z rocznicą Wybuchu Powstania Warszawskiego. Dziś, padają głosy, że Powstanie było decyzją nieprzemyślaną i zbyt pochopną, ale czy aby nie za łatwo wydawać nam osąd z perspektywy czasu? To przecież nie my, musieliśmy żyć kilka lat pod niemieckim „ ordungiem”. To nie my byliśmy uważani za ludzi drugiej kategorii. To nie my byliśmy uważani(kwestia sporna czy dziś tak nie jest) za naród, który po prostu trzeba zlikwidować. To nie nam zabraniano słuchania polskiej muzyki oraz jej wykonywania – by to osiągnąć, to nie nam zabierano wszystkie odbiorniki radiowe. Gdyby nam rozkradano kraj, czy nasze polskie miasto z wszystkich dzieł sztuki, oraz niszczono pomniki naszej pięknej historii byśmy stali z boku bezczynnie? To nie na nas urządzano „łapanki”(chociaż analogia do kibiców jakby sama się nasuwa), które kończyły się albo szybką śmiercią od kuli w głowę, albo długą śmiercią w obozach zagłady. To nie my widywaliśmy puste wagony tramwajów „nur fur deustche” idąc w śniegu po kolana, albo jadąc w drugim wagonie, gdzie Polacy upchani byli niczym bydło w wagonie. To nie nam zabraniali używać języka polskiego oraz czytać, a nawet wydawać polskiej prasy. Z perspektywy czasu łatwo wysnuwać daleko idące wnioski, iż decyzja o wybuchu była niesłuszna, natomiast trzeba zagłębić się i poznać warunki panujące w tamtym momencie, by choć w małej części móc wystawić własną, aczkolwiek subiektywną ocenę. Czy po 4-5-ciu latach totalnego niemieckiego terroru nie stanęlibyśmy do broni w obronie Ojczyzny? Niech każdy odpowie sobie sam, natomiast My, dzisiejsi Polacy powinniśmy uszanować decyzję Powstańców i oddać im hołd za ich heroizm oraz chęć obrony Warszawy, a także Polski.

 

Nasza wizyta w Warszawie na obchodach to już stały punkt od kilku lat. Z roku na rok, coraz większy „zasięg” ma nasza wizyta. W tym roku, do Warszawy wybrało się koło 25 osób ze Szczecina.

Od samego rana chodziliśmy wraz z legionistami po miejscach, gdzie upamiętnieni są bohaterowie z 44 roku. Na miejscu składane były znicze okraszone naklejkami z hasłem „ CHWAŁA BOHATEROM – KIBICE POGONI SZCZECIN”. Miejsc takich odwiedziliśmy koło 15-tu.

Kulminacja obchodów rocznicy Wybuchu Powstania Warszawskiego to dwa miejsca: Pomnik Gloria Victis na Powązkach Wojskowych oraz zapalenie ogniska na Kopcu Powstania Warszawskiego.

Na Powązkach uroczystości odbywają się oczywiście wraz z nastaniem Godziny „W”, czyli punkt 17.00, gdzie syreny w wielu miejscach w Polsce dają sygnał, iż właśnie 68 lat temu wybuch Powstania stał się faktem. Dźwięk syren skłania do refleksji i przyprawia o dreszcze . W głowach snują się myśli ” to właśnie się zaczęło, Oni walczyli dla Nas!, tak byśmy mogli dziś żyć i mówić po polsku. Rozpiera mnie duma, że jestem tam i mogę im oddać hołd. Łzy napływają do oczy widząc starszych ludzi w mundurach z biało czerwoną opaską na ramieniu.”. Uroczystość przy Pomniku Gloria Victis krótka, aczkolwiek zostawiająca w człowieku pewną zadumę.

O godzinie 21.00 na Kopcu Powstania Warszawskiego zbierają się tłumy. Przemawiają oficjele, Generał Ścibor-Rylski. Następuję zapalenie „ogniska”, które płonie 63 dni i składane są później wieńce. Zarówno na Powązkach jak i na Kopcu, złożyliśmy wieniec w imieniu wszystkich kibiców Pogoni. Na wieńcu widoczny był nasz Gryf oraz napis” BOHATERSKIM POWSTAŃCOM – KIBICE POGONI SZCZECIN”. Na Kopcu wieniec złożyło także Porozumienie Środowisk Patriotycznych – Narodowy Szczecin.

 

CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM !

 

1 sierpnia 2012, Warszawa:

 

 

 

 

 

 

foto: własne/ Michał Wyszyński

← cofnij